Numer 2/2020 (759)

Stop!

Świadectwa czy/i spektakle?

Monika Kwaśniewska 

Bardzo powoli ujawniane w spektaklach, w dramatach, w plotkach, a rzadziej – w realnych skargach historie przemocy seksualnej w teatrach i szkołach artystycznych, do których dochodziło i niewątpliwie dochodzi nadal, świadczą o tym, jak często osoby doświadczające przemocy seksualnej przez lata pozostają z jej sprawcami w relacji zawodowej, w symbolicznej i psychicznej podległości.

Nosexnosolo

Agnieszka Jakimiak

Brawurowa sztuka inspirowana Ćwiczeniami stylistycznymi Raymonda Queneau i listem otwartym, w którym część zespołu kompanii teatralnej Troubleyn oskarżyła Jana Fabre'a o molestowanie seksualne i manipulacje. Jedna wybrana historia, incydent publicznego upokorzenia tancerki, która przybrała na wadze, zostaje jak u Queneau opowiedziana od różnych stron i różnymi językami. Niektóre fragmenty to cytaty z Jana Fabre'a. Tekst jest zabawny, prześmiewczy wobec belgijskiego artysty, ale przede wszystkim pokazuje  opresję językową, której doznają ofiary #MeToo i walkę sprzecznych argumentacji. 

Kto decyduje, temu mniej wypada

Rozmowa z Agnieszką Jakimiak

Zmiana teraz czy kiedy?

Ewa Hevelke 

Pierwszy dzień konferencji Zmiana – teraz, zorganizowanej przez Akademię Teatralną w Warszawie w październiku 2019, skończył się relacją z realnej zmiany na polskim gruncie i sformułowaniem konkretnych wyzwań stojących przed całym środowiskiem. Drugi dzień miał wskazać jak silny jest opór i wysoki poziom skomplikowania relacji w szkołach polskich i jak wyraźna jest granica kulturowa między zachodnioeuropejskim modelem pracy, a wschodnioeuropejskim podejściem do kształcenia.

Po bandzie

O solidarnościach dzielnych i retorycznych

Marek Beylin 

Domniemania 

Blisko

Natalia Fijewska-Zdanowska

Fabularnie sztuka nawiązuje do powieści Johna Maxwella Coetzee’go Hańba, ale historia zostaje przeniesiona w polskie realia. Bohaterem jest właściciel hurtowni, któremu wpada w oko jego młoda pracownica, Ukrainka. Przejście od oczarowania i flirtu do gwałtu pokazane zostaje w sposób wycieniowany – bohater opowiada o swojej fantazji i z jego punktu widzenia relacja ma charakter romantyczny, dopiero finał przynosi wyznanie winy. Subtelny, nieoczywisty tekst o trudnościach z rozpoznawaniem cudzych granic i o nierównościach społecznych, które prowadzą do krzywdy. 

Bliżej

Rozmowa z Natalią Fijewską-Zdanowską

Nie sądźcie

Jacek Sieradzki

Głęboko zakorzeniona i jakże ludzka namiętność osądzania bliźnich i zbiorowego ustanawiania reguł, od których jednostce nie wolno odstępować, bo zostanie napiętnowana, zmarginalizowana, albo, nie bójmy się tego słowa, wykluczona – namiętność ta reinkarnuje i już, już bierze się za rządy, napotykając co najwyżej nieśmiały pisk niedobitych liberałów, z chwili na chwilę coraz żałośniej pogodzonych z porażką. I gapiących się tylko bezsilnie na takie cechy życia publicznego jak stadność reakcji, jak idąca za tym podatność na bardziej i mniej oczywiste manipulacje.

Nawozy sztuczne

Kwestia smaku

Tadeusz Nyczek

Społeczeństwo zmęczenia

Czekając na burzę (Warten auf Sturm)

Peter Thiers

Przełożyła Iwona Uberman

Debiutancki dramat niemieckiego reżysera i kuratora, nominowany do Osnabrücker Dramatikerpreis i nagrodzony w roku 2019 Kleist-Förderpreis jest futurystyczną opowieścią o świecie bez wody. Akcja rozgrywa się w kopalni rudy. Górnicy, pozbawieni szans na wybór innej pracy, akceptują nieludzkie warunki egzystencji również dlatego, że w świecie po katastrofie ekologicznej takie kategorie, jak „godny poziom życia” czy „godziwa praca” mają zupełnie innej znaczenie, niż dziś.

Wszystko daje nam kopalnia

Rafał Pokrywka 

Czekając na burzę Petera Thiersa to artefakt swojego czasu, sięgający do motywów chyba najbardziej aktualnych u schyłku drugiej dekady XXI wieku. Po pierwsze, opowiada o świecie ludzi pracy, wydobywających w mrocznych kopalniach drogocenny koltan. Wpisuje się tym samym w ciągle jeszcze nową literaturę pracy i wyzysku, która na powrót odkryła ludzką masę – choć nie jak klasycy naturalizmu w rolnikach (Reymont), tkaczach (Hauptmann) czy górnikach (Zola).

Kwestia żołądkowa

Anna R. Burzyńska 

Wiosną 1831 roku podczas szkolnych uroczystości na zakończenie semestru zimowego osiemnastoletni Georg Büchner wystąpił z napisaną po łacinie mową Rede des Menenius Agrippa an das römische Volk auf dem heiligen Berge. Tekst mowy nie zachował się, ale epizod ten został uwieczniony w dokumentach i we wspomnieniach innych uczniów, ponieważ wystąpienie Büchnera zostało bardzo wysoko ocenione pod względem kunsztu retorycznego.

Ustanowienia

Czy to w ogóle jest teatr?

Piotr Morawski 

Ślepa plamka. O krytyce (1)

Meta-, post-, czyli wprost

Stanisław Godlewski

Gdy mówi się lub pisze o krytyce teatralnej, na ogół ma się na myśli coś zupełnie innego: teatr, sztukę, politykę, kulturę, sferę publiczną. Siłą rzeczy, mniej lub bardziej aluzyjnie, pisanie o krytyce teatralnej jest formułowaniem własnego programu kultury, ustosunkowaniem się do tradycji, kształtowaniem otaczającego nas świata.

Edytorial do bloku tekstów będących efektem konferencji zorganizowanej 14 czerwca 2019 roku w Poznaniu Ślepa plamka? Współczesna krytyka. Zostały one podzielone na dwa bloki – drugi zostanie opublikowany w następnym numerze „Dialogu”. 

Post-krytyczka i patriarchalni fetyszyści

Joanna Krakowska

Istotą postkrytyczności nie jest ustawianie lektury na kontrze wobec tekstu i tropienie jego słabości czy utajonych znaczeń. Wprost przeciwnie, postkrytyczność jest w kontrze do „hermeneutyki podejrzeń”, jak Paul Ricoeur określił praktykę krytyczną wywodząca się od Marxa, Freuda czy Nietzschego (oraz ich spadkobierców), którzy w lekturze i kulturze dopatrują się ukrytych struktur swoich prawd.

Co wiedzą wszyscy      

Anna Majewska

„Wszyscy wiedzą, ale nikt nic nie mówi” – zauważa anonimowa postać, która zakłada strój kosmitki, żeby móc publicznie odnieść się do milczenia na temat przemocy seksualnej w teatrze. Anchois courage! to tytuł filmu zamieszczonego na YouTubie, w którym dwie performerki z zasłoniętymi twarzami rozmawiają o tym, co ludzie gadają i co słyszały na temat nadużywania władzy przez reżyserów teatralnych i wykładowców uczelni artystycznych.

Tryumf krytyki, poddaństwo fanów

Agata Łuksza

Dziewiętnastowieczna walka krytyki teatralnej z fanami w Warszawie wpisuje się w szerszy kontekst poskramiania publiczności teatralnej – przechodzenia od dyktowanej przez widzów „etykiety scenicznej” do narzucanej widzom „etykiety teatralnej”. W kulturze zachodniej publiczne praktyki właściwe wczesnym fanom teatru zostały relegowane do sfery rozrywki i sportu, gdzie nie zaistniał imperatyw wstrzemięźliwego, wyważonego zachowania.

Koniec krytyki towarzyszącej

Ewa Guderian-Czaplińska

Krytyka towarzysząca, o jakiej najczęściej myślimy przywołując ten termin, jest już bytem historycznym i nie trzeba jej ani zamykać, ani głosić jej wyczerpania, ponieważ już dawno wyczerpała się sama. Do czego może dziś posłużyć ten termin? Na jego gruzach autorka proponuje nowe podejście, nie znajdując – wśród istniejących – lepszego określenia, do którego można by się odnieść przy rozważaniu dzisiejszych zadań i pozycji krytyki teatralnej.

Wynurzenia

Życie, czyli co?

Pedro Pereira

Varia

Konteksty: przeobrażanie świata, czyli historia globalna

Olga Byrska

Nowe sztuki:

Jeton Neziraj Pesë stinët e armikut të popullit

Paco Bezerra Grooming

Z afisza

Contents

 

Udostępnij