img-20240414-wa0013.jpg

fot. Ewa Hevelke

Rysy

Ewa Hevelke
W numerach
26 cze, 2024
Luty
2024
2 (804)

Trochę o miłości. O tym, że jeśli ktoś zaszedł bardzo wysoko, tak wysoko, że wyżej nie można, to patrzy zwykle wstecz. Tam, gdzie już był, na szczyty zdecydowanie niższe, które już osiągnął.

Adam Rzepecki przez trzydzieści lat wnosił kamienie na Ten szczyt, żeby – moje przypuszczenie – dzieciom, odpytywanym z tej elementarnej wiedzy, łatwiej było zapamiętać wysokość góry nad poziomem morza. Działanie na rzecz i dla dobra Młodszego nie tylko pozwala poczuć się dobrze. Utrzymuje również dobrą kondycję ciała, a przede wszystkim jasność umysłu. Pozwala wciąż czuć się na fali, że użyję określenia z przeciwnego końca mapy, i w kontakcie z rzeczywistością.

W teatralnej rzeczywistości doświadczeni – po prostu – Starsi, mogą patrzeć z góry na tych, którzy szczyt mają wciąż przed sobą. Mogą też podać im dłoń, schylając się do poziomu, na którym już byli. Może się odrobinę cofną, może będą musieli się ugiąć.Tylko tych, najbardziej sztywnych, taka gimnastyka złamie. W Polsce nie można zajść wyżej niż na Rysy, na których – dzięki Adamowi Rzepeckiemu – wszyscy stoją odrobinę bardziej wysoko.

 

Anegdota z życia w domu, dla przyciągnięcia uwagi:
M: Oj….
E: Co się stało?
M: Miałem zrobić kiszone cytryny….
E: No, i?
M: No, jak ja teraz dziecku rysunki wycisnę??!

Udostępnij