MOSIEWICZ: Mamy takie wrażenie, że – zwłaszcza w instytucjach kultury i na lewicy – poglądy są równościowe, natomiast praktyki organizacyjne katolicko-wojskowe, może dlatego, że tak wygląda świat dookoła i trudno to zmienić. Nie zawsze też wiadomo, od czego zacząć zmiany.