Numer 11/2022

Dźwigać lęki

Jeszcze tu jesteś

Malina Prześluga

Eksperymentalny (także graficznie) zapis stanu ducha matki przez trzy dni po samobójstwie jej nastoletniego syna, prawie godzina po godzinie. Sama kobieta milczy, słyszymy tylko głosy dobiegające z zewnątrz: na ulicy, w sklepie, w autobusie. Długo możemy się tylko domyślać, że coś złego się stało. Kiedy wreszcie bohaterka się odzywa i kiedy zyskujemy dostęp do jej myśli, stajemy razem z nią wobec bolesnej zagadki: jak do tego doszło, czyja to wina? Patrzymy na świat jej oczami. Subtelna i przejmująca sztuka zwyciężyła w tegorocznym konkursie Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. 

Nie ma takiego słowa

Rozmowa z Maliną Prześlugą i Magdą Miklasz

Sztuczki

Sztuczka znów pierwsza, na chór i głos

Barbara Klicka

Czego nie wiemy o wojnie

Dzieciątko z Charkowa

Beniamin M. Bukowski

Tekst inspirowany prawdziwymi wydarzeniami, opowiadający o tragedii znanych klinik surogacji w Ukrainie. Kiedy wybuchła pandemia, zagraniczni rodzice biologiczni nie mogli przyjechać, by odebrać "zamówione" dzieci. Zdarzali się też "klienci", którzy zlecili urodzenie dziecka, po czym zmienili zdanie. Na koniec nastała wojna i niektóre kliniki, w tym ta w Charkowie, znalazły się pod rosyjskim ostrzałem. Autor rozpisuje tę sytuację na różne głosy: matek zastępczych, biologicznych rodziców, opiekunek, żołnierzy i pokazuje, do czego prowadzi rynek reprodukcji, czyli splot biowładzy i kapitalizmu. 

Aplikacja surogacja

Rozmowa z Beniaminem M. Bukowskim

Tam ludzie giną, a wy o surogatkach

Konstanty Gebert

Podczas wojen w byłej Jugosławii i w Afganistanie, nie mówiąc już o wściekle zmediatyzowanym konflikcie izraelsko-palestyńskim czytelnicy – a więc także zainteresowana opinia publiczna w krajach, w których te wojny się toczyły – wiedzieli nieporównanie więcej, niż wiemy o Ukrainie dziś. Mało tego – nawet sobie nie zdajemy już sprawy z tego, jak mało wiemy. 

Pragnienie miłości

Co sądzę o surogacji?

Anna Krawczak

Surogacja zamieszkuje prawne nie-miejsce. Nie ma dla niego przestrzeni kodeksowej ani inkubatorów na oddziale noworodkowym. Nienamacalność tego nie-miejsca ustanowiliśmy prawną nieważnością umów surogacyjnych. Jeśli spróbujesz się na taką umowę powołać zapewne spotkasz się z zarzutem próby handlu ludźmi i poniesiesz odpowiedzialność karną. Jeśli urodzisz dziecko i postanowisz przekazać je rodzicom intencjonalnym w procedurze legalnej adopcji dowiesz się, że w Polsce adopcja ze wskazaniem jest ograniczona prawnie jedynie do krewnych. 

Transiątka. Inne rodzicielstwa

J. Szpilka

Określenie „transiątko”, jakiego Aga Zano używa w polskim przekładzie Trans i pół, bejbi Torrey Peters odnosi się do osób trans znajdujących się na wczesnych etapach tranzycji. Jak sugeruje metafora, są jak dzieci, ponieważ nie mają jeszcze doświadczenia zarówno w swojej „nowej” płci – to jedna rzecz wiedzieć od znajomych, że dziewczynom brakuje kieszeni, a inna zorientować się, że nie ma się akurat gdzie schować telefonu – jak i w samym byciu trans, które przecież też bywa skomplikowane i mało intuicyjne.

64

Tena Štivičić

Przełożyła Dorota Jovanka Ćirlić

Opowieść o młodym małżeństwie, które marzy o dziecku, ale – aby stało się to możliwe – musi zdecydować się na sięgnięcie po terapię hormonalną. Eva poddaje się serii zastrzyków, które wpływają na jej zdrowie i psychikę. Z ich romantycznego związku pozostaje chłodna relacja, bo atmosfera w domu coraz bardziej przypomina tę znaną ze szpitali, a może nawet laboratoryjnych pracowni.

Matryce odmowy

Marcelina Obarska

Myśląc o temacie reprodukcji, myślę także o związanej z nią możliwości totalnej odmowy. Nie tyle odmowy przenoszenia pracy troski na nowo powstające byty, ale odmowy uczestnictwa – w jakiejkolwiek formie – w łańcuchu reprodukcji, opieki i regeneracji. Myślę o kontynuacji tego namysłu: wzięcia pod uwagę relacji performansu i radykalnej odmowy kontynuowania życia – o eutanazji. To, co łączy sztuki performatywne z eutanazją to na poziomie strukturalnym właśnie kwestia modelu uczestnictwa, jego intensywności, zaangażowania, relacyjności, wreszcie absolutnej odmowy.  

Wspomnienia z przyszłości

Jak było po wojnie

Kornel Cymerman

Połamania palców!

To jest mój świat

Z Czesławą Abramczyk, Martą Abramczyk, Martą Alharbi, Kazimierzem Kicke, Bożeną Reger, Adamem Stoyanovem i Robertem Zgudką rozmawia Katarzyna Lemańska

Głusi powinni mieć własny teatr, własne miejsce do pracy, gdzie mogliby się rozwijać, żebyśmy byli na równo traktowani ze słyszącymi osobami. Słyszący mają swoje teatry, ale też przekonanie, że Głusi nie potrafią występować na scenie, a to nieprawda. A teatr jest dobrym sposobem, żeby obalać mity. Żeby kiedy w rodzinie słyszącej urodzi się głuche dziecko, nie było to czymś strasznym, tylko normalnym. Głuchota nie jest żadnym nieszczęściem. 

Amerykański język migowy i teatr: czego nie robić

Brian Andrew Cheslik

Przełożyła Iwona Ostrowska

Głuchy edukator, który otrzymuje wiele e-maili od twórców teatralnych i dyrektorów, udziela rad dotyczących najlepszych praktyk w zakresie włączania Głuchych aktorów.

Kolejne gesty 

Jan Karow

Cały czas jest do wykonania wielka praca, której głównym celem powinno być stworzenie oferty kulturalnej skierowanej do Głuchych. Takiej, która na pierwszym miejscu będzie stawiała sobie odpowiedzenie na ich potrzeby. Bo choć istnieją w polskim teatrze przedstawienia idące we właściwym kierunku, ale pozostają działaniami o charakterze incydentalnym, są bardzo rzadko prezentowane i są skrojone według ścieżek myślenia słyszących.

Po bandzie

Zła władza „jeszcze nie”

Marek Beylin

Varia

Nowe sztuki:

Daria Sobik, Mariusz Gołosz Z jednej tkaniny

Nina Zahożenko Ja, wijna i płastykowa hranata

Z biblioteki

Z afisza

Contents

Udostępnij