lesbijki

Widzisz, ani ty, ani ja nie potrafimy zamknąć oczu i puścić się na całego, ani też żyć jak należy, przykładnie. Tu nam za ciasno, za głupio, za ordynarnie, a tam, w tym nowym, lepszym świecie – za mądrze, za chytrze, za fałszywie. I tu źle, i tam źle – wszędzie źle i wszędzie nieswojo. Gdy się w życie wchodzi z takim bagażem jak my, to akurat wystarczy na rynsztok.

Zaczyna się od pewnej niezręczności. Pięcioro aktorów siedzi w rzędzie naprzeciwko publiczności i zaczyna tłumaczyć, dlaczego nie może/ nie powinno/ nie chce zagrać Eve Adams – pochodzącej z Mławy Żydówki, lesbijki i anarchistki, która w 1912 roku wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych, żeby pracować tam przy kolportażu radykalnych publikacji, prowadzić przyjazną osobom queerowym herbaciarnię w Greenwich Village i napisać książkę Lesbian Love – prawdopodobnie pierwszą tego rodzaju publikację na świecie.

Na imię mi Klaudyna, mieszkam w Montigny; tu się urodziłam w 1884 i pewno nie tu umrę.1