ciałoutopie

Tekst publikowanej poniżej rozmowy dostaliśmy od Michała Sosny, artysty, który w majowym numerze o swojej pracy opowiada Katarzynie Waligórze. Jej treść doskonale uzupełnia zamieszczone w tym numerze materiały.

Redakcja

 

SOSNA: Kręci się tu w kinie kilkadziesiąt dzieciaków – jak w trakcie festiwalu Post Pxrn Film Festival Warsaw wychowawczyni będzie im miała wytłumaczyć plakaty?

Czasem tak bywa, że zajmując się jakąś problematyką, zaczyna się nagle dostrzegać wszędzie przedmiot swoich zainteresowań. To może być kwestia spojrzenia, wyostrzonego na sprawy dotychczas traktowane z obojętnością, jako coś oczywistego, albo zgoła prześlepione; może to też być kwestia jakiejś atmosfery, splotów polityczno-kulturowo-społecznych, kiedy niezależnie od siebie powstają kolejne spektakle na podobne tematy.

Jak się czuje ciało?

Jakie ciało?

Jakie są granice ciała?

Skąd wiesz, że masz ciało?

Całe ciało czy jego część?

Gdzie czuje się poszczególne części ciała?

Czy ciało czuje się w częściach?

A co jeśli tylko projektuję to na ciało?

Skąd wiesz, co czują inne ciała?

Dotykam onego skórą dłoni. Jestem gestem, który zawiera odrobinę ostrożności i dużo ciekawości wobec tego, jakie sa temperatury naszych ciał. Nie wieje wiatr. Nie wiem, czy ono odczuwa mój puls i czy sprawiam, że tworzy się między nami bliskość.

Muł klei mi się do stóp. Kiedy sikam, fala ciepła smaga wewnętrzną część ud. Włosy chłoną chłodną ciecz. Nasiąkam kimś innym.

Ciekawe, jak ssak odczuwa odejście wód płodowych.