grzegorz_press._na_zdjeciu_daniel_krajewski_i_aleksander_orlinski.jpg

Justyna Lipko-Konieczna „Rewolucja, której nie było”, reż. Justyna Sobczyk, Teatr 21/Biennale Warszawa, 2018. Fot. Grzegorz Press

Downtown

Blog
15 sty, 2019

Ciąg dalszy złych wiadomości w kulturze. Po decyzji o zaprzestaniu wydawania przez Filmotekę Narodową – Instytut Audiowizualny „Dwutygodnika”, ciągle niepewnej sytuacji Instytutu Teatralnego, dotacji na dalszą działalność nie otrzymało Centrum Sztuki Włączającej: Downtown.

Downtown to przedsięwzięcie Teatru 21 i Biennale Warszawa – interdyscyplinarny ośrodek finansowany w ramach programu „Niepełnosprawność i społeczeństwo” przez miasto Warszawa, współpracujący z wieloma instytucjami, którego celem jest nie tylko tworzenie przedstawień teatralnych, lecz także prowadzenie działalności uświadamiającej – organizowane przez Centrum warsztaty, wykłady, odczyty, przygotowywane publikacje – tłumaczenia i prace autorskie – mają pokazywać kulturowo-społeczny wymiar niepełnosprawności, sprowadzanej w polskiej dyskusji przeważnie do rozważań medycznych. Tymczasem przedstawiciele i przedstawicielki brytyjskiego Związku Niepełnosprawnych Fizycznie Przeciwko Segregacji w o społecznych i kulturowych źródłach niepełnosprawności mówili już w latach siedemdziesiątych. O sile oddziaływania Teatru 21 można się przekonać czytając choćby książkę Bogny Kietlińskiej Nie ma wolności bez samodzielności. Działanie Teatru 21 w perspektywie zmiany (Warszawa 2019).

Otwarte we wrześniu 2018 roku Centrum Downtown szybko stało się wyrazistym miejscem na mapie kulturalnej Warszawy. Program był niezwykle bogaty – odczytów i wykładów było mnóstwo; zrealizowany został również spektakl w reżyserii Justyny Sobczyk – o którym na stronie „Dialogu” pisał Kacper Ziemba – Rewolucja, której nie było, inspirowany wiosennym protestem Rodziców Osób Niepełnosprawnych w Sejmie. Znakomity! Zadziało się wiele ważnych i ciekawych rzeczy, lecz po kwartale intensywnej działalności okazało się, że to już koniec, bo władze Warszawy nie przyznały finansowania na kolejny rok, choć rozbudziły takie nadzieje. Kiedy wreszcie wydawało się, że działanie na dużą skalę jest możliwe – wszystko się skończyło. Tym bardziej, że Biennale Warszawa również nie dysponuje środkami, by wesprzeć Downtown.

„Nie mamy nic” – mówi Justyna Sobczyk. Rewolucja… będzie na pewno grana jeszcze w marcu w ramach showcase’u w warszawskim Nowym Teatrze, jednak na eksploatację przedstawienia – po ledwie dwóch zagranych setach – nie ma pieniędzy. Podobnie jest z innymi spektaklami Teatru 21 – wyprodukowani w Nowym Teatrze Indianie (reż. Justyna Sobczyk, 2016) zostali przekazani przez Nowy Teatrowi 21, a ten nie ma środków, by grać. Jedynym przedstawieniem firmowanym przez Teatr 21 będącym na stałe w repertuarze jest Superspektakl (reż. Jakub Skrzywanek, Justyna Sobczyk, 2017), bo koproducentem jest warszawski Teatr Powszechny, gdzie Superspektakl cały czas jest grany. Ten stan rzeczy pokazuje, rzecz jasna, siłę instytucji publicznych, które mają stałą dotację na prowadzoną przez siebie działalność.

Centrum Sztuki Włączającej też mogłoby być instytucją. Warszawskie Biuro Kultury ogłosiło w zeszłym roku konkurs na „społeczną instytucję kultury” z zapewnionym na trzy lata finansowaniem – taki status otrzymały Komuna//Warszawa i Teatr WARSawy. Otrzymały bez wątpienia zasłużenie, bo to ważne miejsca na kulturalnej mapie Warszawy. O taki status i związaną z nim dotację mogły się jednak ubiegać wyłącznie „podmioty dysponujące zasobami i zapleczem materialnym adekwatnym do realizacji planowanych działań oraz siedzibą umożliwiającą prowadzenie stałej działalności kulturalnej o autonomicznym, samodzielnym charakterze”. A Teatr 21 siedziby nie ma. Co zresztą było też siłą tego teatru, wchodzącego we współpracę z innymi instytucjami kultury w Warszawie i skutecznie je wirusującego.

Praca, jaka jest do wykonania przy zmianie społecznego postrzegania niepełnosprawności jest ogromna. Downtown dawało gwarancje wykonania jej najlepiej jak się da. Szkoda, że gwarancji długofalowego działania Centrum Sztuki Włączającej nie zapewniło do tej pory miasto. To Centrum jest dobrem publicznym i powinno mieć zabezpieczone na działalność publiczne środki. Żadne akcje crowdfundingowe nie wyręczą w tym państwa.

Teatr 21 niebawem będzie obchodził piętnastolecie istnienia. To wystarczająco długo, by przestać już działać po partyzancku i uzyskać stabilność funkcjonowania. To mógłby być świetny prezent urodzinowy od stołecznego Biura Kultury.

PM

Udostępnij