Spośród wielu zapadających w pamięć scen spektaklu Oczyszczeni w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego szczególną intensywnością emocji wyróżniał się monolog wypowiadany przez austriacką aktorkę Renate Jett w języku polskim, z wszystkimi tego konsekwencjami: z obcym akcentem, usterkami w wymowie, zniekształconą melodią brzmień spółgłosek i wysiłkiem artykulacji.