„Zresztą jesteśmy wszyscy zdrowi i nawet materialnie właściwie nic się dotychczas bardzo złego nie stało” – pisał Karol Szymanowski z Tymoszówki, we wrześniu 1914 roku, w liście do Stefana Spiessa, z którym kilka miesięcy wcześniej odbyli swoją kolejną wielką podróż, między innymi na Sycylię. „U nas po oficynach jest kilku lekko rannych i nie bardzo zdrowych. Panie więc mają massę zajęcia. Ja sam chwilami żałuję, że moja noga nie daje mi wybrać się na wojnę.