Romuald Krężel

„A Dialog on Love” Eve Kosofsky Sedgwick wymyka się z porządku czytania naukowych publikacji opatrzonych zawsze litanią przypisów i naznaczonych suchością języka. Trafia się tu wprost na pourywane fragmenty przeżyć, rozmów z terapeutą o raku, o chemioterapii, o miłości i lęku przed śmiercią. Tekst wciąga, płynie, zaskakuje, bo przecież – „nie sądziłam (sądziłem), że to w tym kierunku zmierza”, sekretne epitafium bliskości. Dopiero po przeczytaniu całości, z pewnego dystansu można zauważyć, że ta osobista refleksja stawia pod znakiem zapytania sposób przekazania treści – język i formę.

Ostatni Agnieszki Jakimiak i Romualda Krężela nie chce wywoływać u widzów gwałtownych emocji ani zadawać wielkich pytań o przyszłość pokoleń czy sens egzystencji. Choć autorzy spektaklu sięgają po temat z półki oznaczonej etykietą „ważne”, tworzą niezobowiązującą grę z formułą teatru, opartą głównie na intuicji, nastawioną na performatywność zdarzenia teatralnego.