„Pierwszego dnia po powrocie znajduję schronienie obok starej lodówki, w pokrzywach, i przyglądam się, jak pogoda ogarnia morze. Dźwięk fal nie różni się tak bardzo od dźwięku korków w Londynie”.
Tymi słowami zaczyna się The Outrun Amy Liptrot, w której to sztuce opisuje ona podwójny proces: wydostawania się z Orkadów, szkockiego archipelagu na wysokości Alaski, na bardziej stały ląd, do Londynu; oraz proces zanurzania się w i wynurzania z uzależnienia od alkoholu, który jest jednakowo bolesny bez względu na miejsce czy dostępne pokusy.