Mrowisko. Z życia dobrej służącej

Pragnęłam krzyczeć, uciec, stać się kimś innym, bohaterką jakiegoś zabawnego filmu, zamieszkać u porządnej rodziny, która by mnie wzięła do siebie. Zamienić się w bezpańskiego kota, złotą rybkę, kwiatek, kamień. Albo jeszcze lepiej: w mrówkę. Bo mrówki są niezłomne w dążeniu do celu: biorą jakiś okruszek – czegokolwiek – i go niosą. Bez względu na wszystko. Nic ich nie zatrzyma. Możesz zdeptać jedną, lecz pozostałe się nie przelękną. Zmienią trasę i ruszą dalej. Mrówki się nie boją