Krzysztof Bizio

Przykro było patrzeć, jak przegrywają z Eurypidesem, Shakespeare’em, a nawet z poślednimi Niemcami o solidnych imionach Dea, Andreas i Falk. Jak otwierane dla nich drzwi zamykają się szybko z piskiem urzędniczego skandalu. Jak nawet ich sojusznicy i kibice opisując ich, używają języka ich oponentów.

Krzysztof Bizio tworzy teatr minimalny, teatr spotkania dwóch, może trzech osób, które w małej, zamkniętej przestrzeni prowadzą przyziemne rozmowy bądź podejmują zdecydowane, nasycone agresją akty działania. Ponura wegetacja w poczuciu wykluczenia bądź dynamiczne starcie oprawcy z ofiarą to awers i rewers twórczości dramatopisarskiej autora Toksyn, Lamentu czy Śmieci.