vijecnica_arhiv_1.jpg

Fot. www.slobodna-bosna.ba

Gdzie psychologowie, gdzie aniołowie?

Dorota Jovanka Ćirlić
Blog
27 paź, 2022

W numerze październikowym „Dialogu” drukujemy sztukę izraelskiego autora Nevo Ziva Psycholog wojskowy, o psychologach wojskowych właśnie, streszczam najkrócej, jak można, bo tekst jest równolegle na papierze. Trudno nie pomyśleć o ofiarach wszelkich wojen. Przypomniało nam się w redakcji oblężenie Sarajewa. Drukowaliśmy o tym sztukę Gorana Stefanovskiego Sarajewo (nr 4/1994). 

A ja widziałam fruwające w ciemności nad Sarajewem nadpalone kartki książek. Towarzyszyłam temu, co się tam działo, wiele lat. Oglądałam nagrania tych, co nie wyjechali (bo nie chcieli, bądź nie zdążyli wyjechać). Potem oglądałam spektakle teatralne, siedząc na krześle w odbudowywanej Vijećnicy. 

 

Skąd aniołowie, do diabła, w tym wierszu? 

Na nasze głowy wciąż spadają książki zamienione w pył 
Pierwsze, czego nauczyłam się siedząc tam w chłodzie 
W Bibliotece, w cieniu grubych austriackich murów 
– a rok był 1976 – 
To że architekt Aleksander Wittek i wtedy 
i teraz 
na Tamtym Świecie do upadłego szukał właściwego kąta 
Pod którym Światło pada na 
Mozaikę podłogową w Vijećnicy w Sarajewie 
A drugie, czego nauczyłam się z książek to 
Rękopisy nie płoną! 
Dzisiaj też wierzę Bułgakowowi – 
Przynajmniej on poznał prawdę! 
Ale pamiętam więc widzę także w tej chwili 
Ciała książek jak w gorący 
Sierpniowy dzień 1992 roku 
Pękają spętane ogniem nienawiści 
Ciała bliskich nam książek znikały w nienawiści 
Ciała naszych bliskich tkwią w nienawiści 
Ciała są księgą 
Ciała naszych bliskich 
Nasze ciała płonęły miłe 
Ciała 
Są miłe nienawiści 
Ale wróćmy do mnie, w studenckiej czytelni 
W roku 1976 
Szykując się do egzaminu z literatury antycznej 
Na starym drewnianym stole znalazłam wyryte 
Twoje imię 
W tej samej chwili zupełnie zapomniałam 
Czemu Achilles zabił Hektora 
(albo odwrotnie?) 
I czemu potem syn Hektora zabił syna Achillesa 
(albo odwrotnie?) 
I wyobraź sobie jeszcze 
Borges, razem ze mną, na papierze 
Swoich spalonych książek które od 
1992 do dzisiaj unoszą się 
W niebie nad Sarajewem 
Przekazuje nam że 
Gdybym nie znalazła twojego imienia wyrytego na 
Staroświeckim drewnianym stole Biblioteki w Sarajewie 
Gdzie (twierdzą współcześni architekci) 
Pod doskonałym kątem spływa światło 
Przez doskonałą kopułę którą zaprojektował 
Doskonale natchniony Wittek 
Może Neoptolemos nie zabiłby Astyanaksa 
(albo odwrotnie?) 
Może wszystko zamknęłoby się w antycznych księgach 
W egzaminie na piątkę z wiedzy o starożytnej literaturze 
W naszej małej miłości bez znaczenia 
W której spotkalibyśmy się bez wstydu i lęku 
A świat by tymczasem 
Zapomniał – a to się zdarza 
Podczas wszystkich wojen 
Że od czasu do czasu 
Bestie podpalają biblioteki a Wszechświat wyje z bólu 
Rękopisy nie płoną! 
Rękopisy nie płoną! 
Rękopisy nie płoną! 

 

Rękopisy nie płoną, miejmy nadzieję, ale co z ofiarami? Nie wszyscy mogą pisać wiersze. To też w końcu jakaś sztuka i wola walki żeby wyjść ze stresu. Ale czy stres odpuści? A nawet jak nasz bohater wyjdzie z tego mentalnego więzienia, to co mu zostaje? Strach i ocean możliwości? Jak to strasznie i pięknie brzmi. Ofiary stresu pourazowego wchodzą w swoje rozwalone domy, szukając swoich śladów, a tam niczego już nie ma. Tylko pył i rozbite szkło. 

Wiersz, który przetłumaczyłam, napisała Ferida Duraković, urodzona w 1957 roku, poetka tłumaczona na wiele języków (w tym polski), sekretarz bośniackiego PEN-Clubu. Przeżyła wojnę ostatnią bałkańską w Sarajewie. I wciąż tam mieszka. Ile ją to kosztuje? Kto o to pyta. 

Udostępnij

Dorota Jovanka Ćirlić

W zespole redakcyjnym „Dialogu” od  1977 roku. Zajmuje się polską dramaturgią oraz teatrem bałkańskim. Z wykształcenia magister filologii polskiej. Debiutowała w 1976 roku jako tłumacz literatur, teraz już byłej, Jugosławii. Od 1989 należy do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Współpracowała bądź współpracuje z czołowymi czasopismami polskimi. Przetłumaczyła ponad trzydzieści książek prozatorskich i tyleż sztuk teatralnych. Spolszcza także poezję i eseistykę. W 1998 roku otrzymała nagrodę Stowarzyszenia Autorów ZAiKS za najlepszy przekład w dziedzinie dramaturgii, w 2013 nagrodę za całokształt pracy translatorskiej.