Teatr Animacji w Poznaniu

MORAWSKI: Ogólnopolski Konkurs na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej to okazja, by obejrzeć teatr, jakiego na co dzień chyba nie oglądamy. Na przykład teatr dla dzieci i młodzieży. Mam wrażenie, że jest on słabo opisywany, a jeżeli jest – to raczej w wąskim kręgu. W związku z tym jest to okazja, by o tym teatrze porozmawiać, bo – jak zwykle – sporo było w tym sezonie zgłoszonych przedstawień, zwłaszcza dla dzieci, a co więcej stanowią one mniej więcej połowę spektakli, które zakwalifikowaliśmy do finału. Mamy Dzikiego z Wałbrzycha, Kwiat paproci z Teatru im.

Jak dawno przestałeś być dyrektorem Teatru Animacji w Poznaniu? Dwa sezony temu?

Dwa… i pół. Nie, zaraz. Z końcem sezonu 2016/2017. Czyli niecałe dwa sezony temu. Przepraszam, nie przywiązuję wagi do takich dat. 

I byłeś nim jedną kadencję?