Teatroteka

Naiwnością byłoby oczekiwać, że wśród uczestników konkursu otwartego ZAiKS-u i WFDiF na dramat dla Teatroteki znajdzie się „polski Shakespeare”. Niemniej, kiedy z 232 opatrzonych godłem prac, które nadesłano, odsiano utwory najsłabsze, w tym naiwne obrazki twórczych i sercowych dylematów malarek i innych artystek oraz nieporadne psychodramy, to okazało się, że jest całkiem ciekawie i jest o czym rozmawiać. W największym skrócie i uogólnieniu obraz wyglądał tak.