Daria Kubisiak

Wrzesień 1980 roku, nieco ponad miesiąc po rozpoczęciu słynnych strajków w Stoczni Gdańskiej, stają Kaliskie Zakłady Koncentratów Spożywczych „Winiary”. Wśród strajkujących znalazła się Jadwiga Kubisiak. Czterdzieści lat później jej córka Daria, reżyserka i dramaturżka, postanawia sięgnąć do rodzinnego archiwum, żeby opowiedzieć historię strajku w spektaklu przygotowanym w ramach programu Laboratorium Nowego Teatru w Teatrze Nowym Proxima w Krakowie.

Mówienie w swoim imieniu, opowiadanie o sobie i zdawanie sprawy ze swojego doświadczenia to tryby wypowiedzi, które Joanna Krakowska wymienia jako manifestacje nurtu auto-teatralnego rozwijającego się w ostatnich latach w obszarze polskich sztuk performatywnych. Aktorzy mówią o sobie i występują w swoim imieniu w Rewolucji, której nie było (Teatr 21, 2018), Mikrodziadach (Komuna//Warszawa, 2016) czy Take It or Make It (Teatr Polski w Bydgoszczy, 2016).

DĄBEK: Jako artyści związani ze Starym Teatrem w rozmaity sposób praktykujecie pisanie dla sceny. Będąc w środku procesu twórczego, przyglądacie się efektom swoich działań oraz kolegów i koleżanek. Niektórzy i niektóre z was regularnie dzielą się praktyczną wiedzą na zajęciach z pisania dla teatru.