Koncert
Anna Nasiłowska
Czym jest Reggae Marii Kwiecień? Poematem epickim. Był kiedyś taki gatunek, w starożytności miał postać eposu. Spoiwem tekstu był rytm, mający także znaczenie mnemotechniczne w czasach, gdy nie utrwalało się słów na piśmie, poematy przekazywano śpiewając słowa, przy akompaniamencie muzyki.
Reggae
Maria Kwiecień
Poemat elegijny, albo raczej koncert reggae dla zmarłych. Pierwsza część to epitafia dla pięciu bliskich lub znajomych osób, które odeszły często przedwcześnie. Przez każde wspomnienie prześwituje inny czas i okoliczności, inna epoka. Druga część ma charakter autobiograficzny: poszczególne pieśni opowiadają o przełomowych momentach w prywatnym kalendarzu i są zarazem lekcjami życia udzielanymi przez żywioły. Trzecia część, chóralna, to odwołany koncert, w którym sami zmarli próbują dojść do głosu. Poetycka forma łączy dyscyplinę porządkowania pamięci z improwizacją i transem jako narzędziem kontaktu z duchami.
Mieć to przez moment
Rozmowa z Marią Kwiecień
Cała całość
Bożena Keff
Opowieści Marii Kwiecień bliskie są temu, co nazywano kiedyś małym realizmem. Mały realizm musi się szybko sprawić, opowiedzieć skrótem, narysować kontekst, dać pogłębioną sytuację. I tu tak jest, są impresje, fragmenty, a z nich i zza nich składają się większe obrazy, z nich ciągi i w końcu szkice, szkice biografii, szkice autobiografii.
Sztuczki
Sztuka pierwsza w roku z trzema dwójkami
Barbara Klicka
Gniew i ściana
Tysiąc nocy i jedna. Szeherezada 1979
Magda Fertacz
Fantazja wokół rzeczywistej wizyty Oriany Fallaci w Teheranie w 1979 roku. Dziennikarka, której słynny wywiad z Szachem kilka lat wcześniej pomógł rozpalić islamską rewolucję, wraca do Iranu, by porozmawiać z ajatollachem Chomeinim. Widzi, że przewrót poniósł klęskę, bo despotyczna monarchia ustąpiła miejsce jeszcze okrutniejszej teokracji. Do hotelowego pokoju dziennikarki przychodzi korowód osób, które poznała przed rewoltą - na jej cześć piją zakazanego szampana i opowiadają o swoich przygodach. Dopiero z czasem okazuje się, że to wizyty duchów: nikt z nich nie przeżył lat terroru. Fallaci musi sama sobie postawić kilka trudnych pytań.
Na walizkach
Rozmowa z Magdą Fertacz
Czarny piątek / Czarny Poniedziałek
Piotr Dobrowolski
Dramaturgiczny potencjał sztuki Magdy Fertacz nie wynika jedynie z konfrontacji spojrzenia i przekonań przedstawicielki liberalnego Zachodu i religijnego fundamentalisty. Siła Tysiąca nocy i jednej. Szeherezady 1979 leży w analogiach, pozwalających dostrzec podobieństwo władzy sprawowanej przez islamskiego fanatyka czterdzieści lat temu w odległym Iranie, do władzy współczesnych fanatyków, gotowych ograniczać wolność podległych im obywateli w imię wyznawanej ideologii.
Idzie nowe? Czyli coś drgnęło w irańskim teatrze
Jean-Pierre Thibaudat
Przełożył Piotr Olkusz
Mimo niesprzyjającej rozwojowi niezależnej kultury sytuacji politycznej w Iranie, w ostatniej dekadzie powstało w tym kraju wiele nowych zespołów i teatrów, zwykle prywatnych, próbujących – mimo cenzorskich ograniczeń – opowiadać o współczesnych problemach swoich obywateli. Autor, jeden z najważniejszych francuskich krytyków teatralnych, opisuje w swoim artykule kilka najciekawszych spektakli, które udało mu się zobaczyć w trakcie wizyt w Iranie.
Pomywacze zwłok
wieże milczenia (türme des schweigens)
Mehdi Moradpour
Przełożyła Iwona Nowacka
Przy szpitalnym łóżku umierającego ojca spotyka się dwoje jego dzieci: wszyscy kiedyś mieszkali w Iranie, dziś są w Niemczech. Wraz ze zmianą kraju rozpadła się zarówno ich rodzina (matka ma teraz niemieckiego partnera), jak i świadomość własnej tożsamości. W swoim poetyckim tekście Mehdi Moradpour ukazuje tę niestabilną rzeczywistość za pomocą języka pełnego niedopowiedzeń i metafor z innej, może bliskowschodniej, wyobraźni.
Coraz ciaśniej
Tamás Jászay
Przełożyła Agata Zawrzykraj
Model szkolnictwa wyższego na Węgrzech zmienia się – państwowe dotąd instytucje przekształcają się w fundacje. Obraz jest znacznie bardziej złożony, ale zdaniem ekspertów w zakresie edukacji i ekonomii problematyczny jest fakt, że w ciągu ostatnich dwóch lat jednym pociągnięciem pióra dokonano finansowo-prawnego manewru, za sprawą którego znaczna większość węgierskich uniwersytetów znalazła się w rękach fundacji, czy też raczej jej rady powierniczej (zwanej też kuratorium).
Tata z tektury (Kartonpapa)
István Tasnádi
Przełożyła Jolanta Jarmołowicz
Już od początku tekstu wiele zapowiada, że będziemy mieli do czynienia z groteskową komedią rodzinną: Ewa sadza przy rodzinnym stole wyciętą z tektury sylwetkę swojego niedawno zmarłego męża. Wydaje się, że to jej sposób na przeżywanie żałoby, a przede wszystkim na niezapominanie o małżonku. A jednak: wraz z rozwojem fabuły okazuje się, że Ewa może nie tyle nie chce, ile nie potrafi zapomnieć o traumatycznej relacji z mężem – małżeństwo było więcej niż nieudane i wszelkie krzywdy, których kobieta doznała, nie chcą wymazać się z jej pamięci.
Światy Istvána Tasnádiego
Daniel Warmuz
Istnán Tasnádi to od niemal dwóch dekad jeden z najbardziej rozpoznawalnych dramatopisarzy węgierskich, jedna z kluczowych postaci odnowy dramatopisarstwa w tym kraju. Ale to także organizator życia teatralnego i poeta zaangażowany w sprawy swoich rodaków. Autor kreśli w swoim tekście ewolucję artystyczną Tasnádiego, opisuje recepcję jego najważniejszych sztuk i miejsce w życiu kulturalnym Węgier.
Po bandzie
Ja, bezradnik
Marek Beylin
Nam już chodzi o wszystko
Rita Müller
Osoby związane z Le Madame aktywnie tworzyły kulturę, która reprezentowała różnorodność bywalców klubu. Na scenie Le Ma gościli często performerzy i performerki tematyzujący nienormatywność płciową i seksualną – tutaj twórcy i twórczynie mogli mówić we własnym imieniu do widowni, która nie była im obca. Według założycieli prowadzenie klubu było działaniem politycznym, a wiele queerowych osób znalazło tu swoje miejsce.
Republika Le Madame
Magda Mosiewicz
Fotoreportaż.
Jolanta Antas, Jakub Pstrąg
Hasła marszów kobiet nie odnoszą się tylko do negatywnej oceny działań rządu i wyrażania protestu w postaci niezgody na zastaną rzeczywistość, ale zmierzają mocą aktów mowy do ukonstytuowania nowej rzeczywistości przez aktywny opór. To, co uderzyło nas podczas analizy haseł marszów, to nie tylko ich ogromna różnorodność, ale także świadomość językowa, kulturowa, społeczna, historyczna młodzieży z jednej strony, z drugiej zaś – umiejętność kreatywnego wykorzystania potencjału języka i gra domenami.
Wynurzenia
Respublika
Pedro Pereira
Varia
Nowe sztuki
Jacob Buchan Szrika
Szymon Jachimek Czy wiesz, kto mieszka pod ósemką?