Warto zacząć od pytania, niech brzmi ono: czym tak właściwie jest pornografia? Według Słownika Języka Polskiego są to: „pisma, filmy, zdjęcia itp. mające wywołać podniecenie seksualne”. Z kolei Paul B. Preciado proponuje następującą, mniej lakoniczną definicję (zresztą jedną z kilku podanych w swoim Testoćpunie):