Konkurs im. Jana Dormana

MORAWSKI: Ogólnopolski Konkurs na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej to okazja, by obejrzeć teatr, jakiego na co dzień chyba nie oglądamy. Na przykład teatr dla dzieci i młodzieży. Mam wrażenie, że jest on słabo opisywany, a jeżeli jest – to raczej w wąskim kręgu. W związku z tym jest to okazja, by o tym teatrze porozmawiać, bo – jak zwykle – sporo było w tym sezonie zgłoszonych przedstawień, zwłaszcza dla dzieci, a co więcej stanowią one mniej więcej połowę spektakli, które zakwalifikowaliśmy do finału. Mamy Dzikiego z Wałbrzycha, Kwiat paproci z Teatru im.

„Każdy z nas musiał przejść przez to piekło zwane młodością” – mówił w Jeżycjadzie® Małgorzaty Musierowicz profesor Dmuchawiec gdzieś pod koniec lat siedemdziesiątych.

Jak się dziś robi teatr dla dzieci?

Od dziesięciu lat współtworzę teatr dla dzieci, młodzieży i rodzin w Polsce. Ponieważ jestem przede wszystkim pedagożką teatru, bliskie mi są działania – tak warsztaty, jak i spektakle – świadomie i głęboko angażujące ludzi, umożliwiające wielopoziomową partycypację, oparte na budowaniu relacji. Zawodowo pełnię też funkcję producentki, tour menedżerki, koordynatorki programów, krytyczki czy kuratorki.