Alexander McQueen

To był marzec 1995 roku, tydzień mody w Londynie. Wybieg w rozstawionym na potrzeby pokazów namiocie został oświetlony łagodnym fioletem i usłany ziemią, mchem i kępami wrzosu, tak by przypominał ścieżkę w szkockich górach. Między chaszcze i badyle przy biciu dzwonów, które szybko przeszło w zapętlone, zawadiackie techno, wyszła dynamicznym krokiem rudowłosa modelka.