Erazm/Erasmus

Lipiec. Teatry zakończyły sezon, więc z rzadka można jeszcze coś obejrzeć. Cały czas gra jednak Teatr Wybrzeże, który daje premiery – za chwilę w repertuarze będzie wyreżyserowana przez Tomasza Cymermana drukowana niedawno w „Dialogu” sztuka Pan Schuster kupuje ulicę Ulriki Syhy – i pokazuje starsze przedstawienia. Akurat trafiłem na Trojanki Jana Klaty, których wcześniej jakoś nie udało mi się obejrzeć.

Erazm z Rotterdamu, główny bohater spektaklu wyreżyserowanego przez Annę Smolar, zostaje zdemaskowany jako puste znaczące humanistyki; jako symbol pewnego podejścia do świata, jako reprezentant pewnej epoki i wyraziciel jej dążeń. Jednocześnie w czasie przedstawienia zmienia się ze spłoszonego chłopaka, zawstydzonego zainteresowaniem jakie wzbudza, w człowieka schorowanego, ślepego i zniedołężniałego, uzależnionego od innych.