Czas Zdrady

Pod tyranią, w totalitarnym czy autorytarnym systemie, jeśli okrzepł, ustabilizował się i trwa dostatecznie długo, o władzy niewiele w gruncie rzeczy się wie. Można jej nienawidzić, można rozpoznawać jej narzędzia: kije, marchewki i bujdy, można świetnie znać mechanizmy dostosowywania się i strategie oporu, ale pojęcie o tym, na czym polega jej zdobywanie, utrzymywanie i sprawowanie, kiedy jest chwiejna czy po prostu tymczasowa, bo kadencyjna – to rodzaj wtajemniczenia wyższego rzędu.

KRAKOWSKA: Czy rzeczywiście wszystko już było i nawet te same spory powracają cyklicznie? Zaraz po wojnie Maria Dąbrowska z Janem Kottem udawali, że spierają się o Conrada, choć tak naprawdę spierali się o powstanie warszawskie. Potem „partyzanci” i „szydercy” ośmieszali, ale i oświetlali nawzajem swój sposób myślenia i opowiadania o historii. Teraz mamy „pedagogów wstydu” i „historyków wyklętych”, ale wydaje się, że to są ciągle podobne spory i że od lat prowadzimy te same rozmowy.