Co jeśli

MAJEWSKA: Zacznę od problemu, który był dla nas punktem wyjścia do myślenia o praktykach spekulatywnych – od kryzysu wyobraźni. Wiąże się on z dwoma zjawiskami. Pierwsze z nich to realizm kapitalistyczny – jak Mark Fisher określa zbiór fantazmatów produkowanych przez neoliberalny kapitalizm, sprawiających, że nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie alternatyw dla systemu, w którym żyjemy. Drugie zjawisko wiąże się z ugruntowanym w europejskiej kulturze antropocentryzmem.

Kryzys wyobraźni to termin obejmujący swoim znaczeniem kilka odmiennych, aczkolwiek niezupełnie oddzielnych zjawisk. Może oznaczać nieadekwatność ludzkiej percepcji w stosunku do globalnych, rozciągniętych w czasie procesów, która ujawniła się w obliczu ekologicznych katastrof, takich jak zmiany klimatu czy szóste masowe wymieranie.

Kryzys wyobraźni, z którym się obecnie mierzymy, utrudnia nam dostrzeżenie możliwości budowania relacji z innymi poza porządkiem patriarchatu, neoliberalnego kapitalizmu i antropocentryzmu. Kryzys ten utrzymuje się także w polskim teatrze, w którym wciąż obowiązuje modernistyczna wizja artysty-demiurga, kształtująca relacje władzy w polu sztuki. Parafrazując Frederica Jamesona, można powiedzieć, że w teatrze łatwiej wyobrazić sobie koniec świata niż alternatywne sposoby praktykowania relacji i budowania wspólnot.

Nagrano w komunie North Ironbound w Newark 24 czerwca 2069. 1

Postulat zniesienia rodziny miał historycznie za zadanie pomóc wyobrazić sobie życie poza przymusową heteroseksualnością, jarzmem mizoginii i rodzinną przemocą.