Boże Ciało

Obejrzałam Boże Ciało Komasy, bo recenzję z tego filmu zadałam jako pracę domową na swoje warsztaty krytyczne. Oczywisty wybór, wszędzie to teraz grali. No i dostałam pełne emocji teksty, przeważnie peany, zaledwie dwie osoby pokręciły na Komasę nosem. Reszcie podobała się praca kamery, scenariusz, siła i prostota przekazu, a nade wszystko charyzmatyczna wrażliwość Bartosza Bieleni w roli fałszywego księdza.